Czas urlopów i wakacji trwa w najlepsze. Im gorętsze dni, tym atrakcyjniejszy staje się pobyt nad wszelkimi akwenami i co szerszymi, okolicznymi rzekami. Już sam powiew wiatru niesiony od strony tych miejsc, okazuje się nie lada odetchnięciem od wszędobylskiego ukropu wokół.

Obyśmy jednak w tych chwilach oddania się relaksowi i wypoczynkowi na łonie natury, nie stracili rozsądku i jasnego myślenia. Patrząc z perspektywy leśnych gospodarzy, których niezmiernie cieszy każde wodne oczko i śródleśny zbiornik, przerażenie ogarnia nas, gdy spotykamy przy nich ślady po „pasjonatach” kąpieli w tych miejscach.

Pisząc ślady, bynajmniej nie myślimy o śmieciach i najczęściej zniszczonych niestety tablicach ostrzegawczych, zakazujących kąpieli. Z przykrością powiedzieć trzeba, że do takich obrazów zostaliśmy już przyzwyczajeni. Przeraża natomiast sam fakt, że pozostawione ślady świadczą niezbicie o odbywanych kąpielach i co gorsza, niestety w stanie tzw. „zakropienia”, sądząc po rodzaju pozostawionych śmieci.

Mając jednak nadzieję, że „natręctwo” przypominania i odwoływania się do naszego, ludzkiego rozsądku może wstrzymać choć wybranych z nas przed zakusami kąpieli w takich miejscach, apelujemy po raz kolejny:

• Nie szukajmy orzeźwiających kąpieli w śródleśnych stawach i zbiornikach wodnych, bo przy wątpliwej przyjemności z takiej atrakcji, narażamy się na ogromne niebezpieczeństwo. Staramy się przed tym często Państwa ostrzegać odpowiednimi tablicami, jednak ich ewentualny brak (będący nierzadko następstwem świadomych aktów wandalizmu) nie traktujmy jako przyzwolenie na „wodne zabawy”.
• Okoliczne zbiorniki wodne, to najczęściej pokopalniane wyrobiska. Cechą je charakteryzującą, prawie zawsze są bardzo strome brzegi. Niejednokrotnie wystarczy dosłownie jeden, dwa kroki, aby nagle stracić grunt pod nogami. Wpadnięcie w taką swoistą „wodną czeluść”, chyba nikomu nie sprawi przyjemności.
• Pamiętajmy również, że zbiorniki wodne powstałe w wyniku górnictwa wydobywczego, to najczęściej miejsca, w których jak to się potocznie mówi – „znaleźć można całą Tablicę Mendelejewa”. Szanujmy nasze zdrowie i naszą skórę, bo za chwilę zażytej ochłody, zapłacić możemy naszym późniejszym samopoczuciem.
• Niezmiernie często leśne oczka wodne i zalane wyrobiska po dawnych kopalniach kryją pod lustrem wody zatopione drzewa i konary, jak również gęstą, podwodną roślinność. Przed pływaniem w takich „nieznanych wodach”, niech powstrzyma nas świadomość istnienia być może pod nami w wodzie czegoś, w co niespodziewanie możemy się zaplątać.
• Leśne zbiorniki wodne to wodopoje dla dzikiej zwierzyny. Bywa, że osłabione lub chore osobniki tu właśnie dożywają swoich dni. Biologiczne zanieczyszczenie wody, do jakich takie zdarzenia prowadzą, najczęściej nie szkodzą okolicznej przyrodzie. Czy poradzi sobie natomiast z nimi nasz organizm, gdy chęć zażycia wodnej ochłody weźmie górę nad rozsądkiem?

Autor: Michał Szczepaniak