Asset Publisher Asset Publisher

12 PRAC „LEŚNEGO HERKULESA” – LUTOWE CZYSZCZENIA

ŁAGODNIEJĄCY KLIMAT, JUŻ OD SZEREGU LAT PRZYSPIESZA POJAWIANIE SIĘ SYMPTOMÓW WIOSNY W NASZYCH LASACH. KONIEC DRUGIEGO Z 12-TU MIESIĘCY ROKU, TO NAJCZĘŚCIEJ JUŻ PIERWSZE OZNAKI POCZĄTKU WEGETACJI. TYLKO PATRZEĆ, JAK PĄKI NA DRZEWACH „WYSTRZELĄ” ZIELENIĄ LIŚCI. MY LEŚNICY, CHOĆ Z UTĘSKNIENIEM WYGLĄDAMY WIOSENNYCH ZMIAN, TO SPIESZYMY SIĘ RÓWNOCZEŚNIE Z KOLEJNĄ Z LEŚNYCH PRAC, KTÓRĄ ZWYKLIŚMY WYKONYWAĆ W BEZLISTNYCH JESZCZE MŁODNIKACH.

Czyszczenia późne, ale nie spóźnione

Gdy korony młodych jeszcze, bo zaledwie kilkunastoletnich drzew, w całości wypełnią przestrzeń życiową przeznaczoną dla danego młodnika, konieczne staje się ich planowe i przemyślane rozluźnienie. Dążenie do hodowania drzewostanów trwałych i silnych wymaga, aby w kolejnych okresach ich wzrostu, sukcesywnie stwarzać miejsce do swobodnego i równomiernego rozrostu koron wybranych drzew. Te przyszłościowe egzemplarze, które muszą zostać wstępnie wskazane i wybrane spośród jeszcze cały czas kilku tysięcy drzew porastających każdy hektar młodego lasu, „oczekują”, że zabiegami pielęgnacyjnymi doprowadzimy do zniwelowania niekorzystnej konkurencji osobniczej wokół nich. Usuniemy ze składu młodników drzewka chore i zniekształcone, jak również te wykazujące bardzo silny i niekorzystny rozrost na boki (tzw. rozpieracze). Przerzedzimy nadmiernie przegęszczone partie i grupy drzew, aby nie prokurować zbyt szybkiego wzrostu na wysokość. Drzewka stają się wtedy wybujałe i wiotkie, a przez to bardzo podatne na szkody od silnych wiatrów i zalegającego w koronach od czasu do czasu, ciężkiego śniegu. To właśnie te wymienione pojedyncze zabiegi i czynności składające się w komplecie na tzw. czyszczenia późne.

Zdj. 2. Wyprzedzić wiosenny start wegetacji – dębowe gniazdo w oczekiwaniu na czyszczenie późne (Michał Szczepaniak, Nadleśnictwo Lipinki)

Praca dla największego wroga

W odróżnieniu od czyszczeń wczesnych, o których opowiemy w jednym z kolejnych opisywanych miesięcy, czyszczenia późne to zabiegi wykonywane w odniesieniu do młodników, czyli drzewostanów w uśrednionym wieku od 7-8 lat do ok. 20. Ten okres wzrostu drzewostanów to faza, gdy kilkumetrowa już wysokość drzew, cały czas silnie ugałęzionych od dołu, połączona z ich wysoką ilością na jednostkę powierzchni, tworzą „zielony mur” trudny lub wręcz niemożliwy do przebycia. Dodatkowo, czego nie wypełniły w przestrzeni pod drzewami ich korony i gałęzie, najczęściej staje się niszą ekologiczną dla zwartych zakrzaczeń jeżyn lub malin. Wejście w taki drzewostan z wymaganym jego przejściem w każdą ze stron, to wyzwanie dla naprawdę najwytrwalszych. Ale praca musi zostać wykonana i to wykonana z całą leśną, najlepszą wiedzą. Zabieg czyszczenia późnego, często z jego kolejną powtórką po kilku latach, musi zostać zrealizowany wyjątkowo dobrze i profesjonalnie. Tu poważne pomyłki mogą mieć już nieodwracalne negatywne skutki dla dalszego wyglądu i wzrostu drzewostanu. Dlatego tak niezmiernie ważne jest, aby pielęgnowany drzewostan móc jak najlepiej ocenić przed wyznaczeniem zakresu zabiegu. Przedwiośnie jest tu okresem idealnym, gdy brak bogatego ulistnienia gatunków liściastych nie tworzy jeszcze nieprzebytej zasłony. Spieszymy się przed startem wegetacji, bo dobra ocena poszczególnych młodych dębów lub buków, trudna będzie, gdy przybiorą już pełnię ulistnionego garnituru. Dokładne zapoznanie się z drzewostanem procentuje następnie prawidłowym określeniem wymaganych prac, jakie przekazać należy pracownikom firm wykonawczych. To oni, powtórnie po leśnikach „przedzierając” się przez kolejne młodniki, realizować muszą założenia czyszczeń późnych, przyjęte przez gospodarzy miejscowego leśnictwa.

Zdj. 3. Bukowy młodnik to jeszcze nie najtrudniejsze z możliwych wyzwań (Michał Szczepaniak, Nadleśnictwo Lipinki)

Pokoleniowa zmiana lasu, gdy z uprawy zmienia się w młodnik, a z młodnika w tzw. tyczkowinę będącą jedną z faz dojrzewania drzewostanów, nie daje nam leśnikom, choć chwili na zaniechanie czujności. Każdy z tych etapów to specyfika wybranych prac. Prac niepowtarzalnych w dalszym życiu lasu, co tylko podnosi ich rangę i ważność. Jedna z nich, z pewnością zasługująca na miano „herkulesowych”  to właśnie czyszczenia późne, których nie możemy zaniedbać w żadnym z młodych drzewostanów.

Autor: Michał Szczepaniak