Lista aktualności Lista aktualności

DO TRZECH RAZY SZTUKA?

BARDZO CHCIAŁOBY SIĘ, ABY TO STARE PORZEKADŁO SPRAWDZIŁO SIĘ W RAMACH ORGANIZOWANEJ PO RAZ TRZECI W POLSKICH LASACH AKCJI #SPRZĄTAMY. NIESTETY POWIEDZIEĆ TRZEBA SOBIE WPROST – ŚMIECI Z LASÓW NIE POZBĘDZIEMY SIĘ CHYBA NIGDY.

Leśne prawidła

Praca leśnika to powolne i mozolne realizowanie drobnego wycinka z życiowego cyklu wzrostu drzewostanów. Zasadniczo w odniesieniu do tego co postanowiła natura, niewiele mamy do powiedzenia. Las rośnie w swoim tempie, czy nam się to podoba, czy też nie. Oczywiście w swej bez mała już stuletniej tradycji, nauczyliśmy się z tym faktem godzić.

Niestety, równie jak oczywiste dla nas jest, że nie zmienimy pewnych prawideł natury, tak też nie jesteśmy w stanie zmienić natury ludzkiej – jak lasy zaśmiecaliśmy, tak zaśmiecamy nadal.

Patrząc na ilość wypowiedzianych słów, napisanych treści i pokazanych obrazów w temacie śmieci i odpadów, możemy być pewni, że teorię mamy w małym palcu. Czas najwyższy, aby w parze z teorią poszła wreszcie praktyka. Właśnie w tym kierunku, dobrze wytyczonym i wskazanym w 2019 roku, razem z prezydencką Parą, kolejny raz ruszyliśmy z akcją #SprzątaMY.

Krok po kroku

Mamy pełną świadomość, że nie wykonamy „śmieciowych” milowych kroków. Wrażliwości na zaśmiecenie miejsc, gdzie wypoczynek i rekreacja powinny wieść prym, wśród części z nas już z pewnością nie wzbudzimy. Wieczni „śmieciarze” już takimi pozostaną i życie za krótkie, aby mieli okazję się zmienić. Cała nadzieja drzemie w tych spośród nas, którym najzwyczajniej w świecie się jeszcze „chce”. Nie oczekujemy bynajmniej od nich cudów. Liczymy jedynie, że małymi krokami i drobnymi czynami podążać będziemy we właściwą stronę.

I tak też właśnie uczynili uczniowie z klasy V Szkoły Podstawowej z Lipinek Łużyckich, którzy ze swym opiekunem – Panią Małgorzatą, stawili się w gronie 16 osób na spotkanie z nami – leśnikami z Nadleśnictwa Lipinki. Cel był oczywiście jeden – SprzątaMY nasze wspólne lasy.

Zdj. 2. W grupie zawsze raźniej i praca idzie sprawniej (Michał Szczepaniak, Nadleśnictwo Lipinki)

Młodzieńczy animusz

Już na „odprawie” przed wyruszeniem w las, widać było, że młodzieńcza energia rozpiera naszych gości. Trudno skupić na sobie uwagę, nawet gdy wyraźnie o to prosimy, starając się w jak najlepszy sposób (i oczywiście jak najkrócej) przekazać kilka leśnych zasad bezpieczeństwa. Młodzież już od rana paliła się do pracy. Wreszcie ruszyliśmy! Leśne „śmieciobranie” po bez mała półtorej godzinie marszruty, zakończyliśmy zebraniem kilkunastu worków odpadów i śmieci. Czegóż tam nie było! Samochodowe opony i kołpaki, łazienkowa umywalka i telewizorowy kineskop, części garderoby, nawet z tymi najbardziej intymnymi oraz mnóstwo, mnóstwo butelek i plastikowych opakowań. Jak zwykle było różnorodnie i kolorowo!

Uczniowska grupa sprawiła się na medal. Nie straszne było im zaglądanie w „leśne kąty” i wyłuskiwanie tego, co w nich nigdy nie powinno się pojawić. Przyroda będzie mogła na chwilę złapać świeży oddech i przez moment odpocząć od niechlubnych śladów naszej bytności. Patrząc na naprawdę wymierne efekty pracy zaledwie kilkunastoosobowej grupki młodych zapaleńców, można tylko pomarzyć, o ile byłby większe, gdybyśmy lasy sprzątali wszyscy, tak od serca i na co dzień.

Zdj. 3. Zasłużony relaks po dobrze spędzonym przedpołudniu (Michał Szczepaniak, Nadleśnictwo Lipinki)

Patrząc z optymizmem w przyszłości, widzimy w niej naszych tegorocznych młodych gości, jak już jako dorośli odwiedzają ze swoimi dziećmi i wnukami te same miejsca i rosnące w nich lasy, ciesząc się ich czystością i pięknem.

Autor: Michał Szczepaniak