Lista aktualności Lista aktualności

Z ŻAŁOBNEJ KARTY

Znów ten nasz wieczny las, w którym my leśnicy zostawiamy niejednokrotnie swoje siły i zdrowie, zaszumiał po raz ostatni dla jednego z nas. W przepiękny, mroźny i słoneczny ranek 24 marca br. odszedł nasz kolega – Zbyszek Łaniewski, leśniczy w leśnictwie Złotnik.

Powiedzieć, że był z Niego dobry leśniczy to mało, to dużo za mało.

Wszystkich nas nie raz wprawiał w szczere zdziwienie jak można być dokładnym i skrupulatnym w pracy, której centrum stanowi las – coś niepoliczalnego i nieprzewidywalnego. Teraz już tylko pozostaną kolumny cyfr i wiersze słów zapisane Twoją ręką, którymi ten swój kawałek przyrody przez lata próbowałeś opisywać. Nie, mylę się, nie tylko cyfry i słowa. Zostawiasz po sobie cały „złotnicki las”!. On pamiętać będzie Cię najdłużej. My zdążymy dołączyć do Ciebie, a drzewa sadzone i pielęgnowane Twoją ręką dalej będą rosły i szumiały Twoim następcom. Oby były to osoby godne tego następstwa, bo dorównać Ci będzie niezmiernie trudno. I tylko pocieszyć można się w tej smutnej chwili tym, że odszedłeś tak jak sobie pewnie życzyłeś i wymarzyłeś – idąc przed siebie przez las.

Gdziekolwiek trafiłeś teraz Zbyszku miej się dobrze, bo jeżeli naprawdę za ziemskie zasługi otrzymuje się później nagrodę, to jestem pewny, że już dziś żwawo maszerujesz przez kolejny las oddany Twojej pieczy.

W imieniu zasmuconej załogi nadleśnictwa.

Michał Szczepaniak