Asset Publisher Asset Publisher

WĘDKARZ LEŚNIK DWA BRATANKI …

Niebanalnie i niecodziennie tegoroczny „Dzień Wędkarza” przypadający w dniu 23 czerwca, spędzili miłośnicy wędkowania zrzeszeni w zielonogórskim Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego.

Uśmiechnięta i pełna animuszu grupa kilkunastu osób, wzmocniona silnym wsparciem „najwyższych lubuskich władz wędkarskich”, pojawiła się we wtorkowy poranek nad brzegiem zbiornika wodnego „Siny”, będącego jednym z akwenów dzierżawionych przez PZW na terenie naszego nadleśnictwa. Choć wydawać by się mogło w pierwszej chwili, że wędkarze - w „Dniu Wędkarza” - nad zbiornikiem wodnym to nic dziwnego, to jednak ta wizyta była na wskroś wyjątkowa. Tym razem zaopatrzeni nie w wędki i podbieraki, a w worki na śmieci, nasi „niecodzienni goście” w kilka godzin wysprzątali cały teren wokół śródleśnej wodnej enklawy.

A „połów” był nie lada sobie, bo stos kilkunastu zapełnionych worków robił naprawdę duże wrażenie.

Jako miejscowi leśnicy, zdajemy sobie sprawę, że walka z zaśmiecaniem lasów, a tym bardziej tych sąsiadujących ze zbiornikami wodnymi jest przysłowiową „walką z wiatrakami”. Latem, atrakcyjność tych miejsc rośnie wprost proporcjonalnie do wzrostu temperatury i niestety tymczasowi gospodarze tego terenu – lokalni wędkarze, choć mając w obowiązkach dzierżawcy także zapisy o dbaniu o porządek wokół zarządzanych obiektów wodnych, w pojedynkę z góry skazani są w tej walce na porażkę. Dlatego wszelka pomoc, a tym bardziej tak niecodzienna i niespodziewana jest nie do przecenienia.

Dziękujemy serdecznie „miłośnikom czystych wód i lasów” za zawitanie pod korony naszych drzew.

Całe lato przed nami  - pewnie słoneczne i ciepłe i odwiedziny jak te opisane powyżej, z przekuciem w czyn wszystkich słów, które z naszych wędkarsko-leśnych ust padły, przynieść mogą tylko same pozytywy i miłe wspomnienia.

Dla Was i dla nas – „Darz Woda i Darz Bór”

Autor: Michał Szczepaniak